U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Moderator
znam kulisy robienia MI2
wszyscy wypowiadali się o potężnym łupieżu Toma, którego chmura pyłowa była widoczna w każdej szybszej scenie (jeśli dobrze się wpatrzycie to na powyższym zdjęciu też widać), a w niektórych stanach występowały zamiecie śnieżne w czasie kręcenia takich scen
Thandie wzieli do tej roli ze względu na pokrewieństwo z Newtonem. Po prostu chcieli kogoś kto ma pojęcie o grawitacji i nic ponadto
Hrithik jak widzimy łupieżem nie rzucał i zagrał lepiej od Tomka. Skąd to takie pewne? Ano dlatego, że że Cruise nakręcił w sumie 4 części (co sugeruje, że ciągle dąży do ideału) Hrithik załatwił sprawę raz i dobrze
Aish jak to Aish, przy Hrithiku zawsze gra świetnie
Offline
Administrator
Oglądałam tylko fragmenty "Mission Impossible 2" - jakoś nie zainteresował mnie ten film na tyle, aby obejrzeć go w całości Za Tomem Cruisem też szczególnie nie przypadam, chociaż buzie ma ładną i aktorem też jest dobrym
"Dhoom 2" to zupełnie co innego - o wiele bardziej przyciągającego niż "Mission Impossible 2". Przede wszystkim dzięki:
a) mojej ulubionej parze bollywoodzkiej czyli Hrithikowi i Aishwaryi, którzy jak zwykle zagrali świetnie
b) genialnej muzyce i wspaniałym tańcom - przede wszystkim Hrithika i Aishwaryi
c) pięknym widokom
d) bardzo ciekawej fabule łączącej w sobie elementy sensacji, komedii i romansu
e) wszyscy pozostali aktorzy również zostali dobrani idealnie i również świetnie zagrali
Podsumowując - to mój ulubiony film Ma w sobię wielką magię Polecam
Jutrzenka
Offline