U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Administrator
Sussane Roshan - żona Hrithika
Urodziła się 26 października 1974 r. Jest córką aktora i reżysera Sanjaya Khana i Zarine Khan oraz siostrą aktora Zayeda Khana. Znała Hrithika od najmłodszych lat. Był wówczas dla niej jedynie dzieckiem z sąsiedztwa. Po edukacji w Mumbaju spędziła 2 lata w USA studiując projektowanie wnętrz. Powróciła do Indii jako niezależna, młoda kobieta. Tutaj ona i Hrithik spotkali się ponownie, tym razem jako przyjaciele. To spotkanie przyniosło im wiele wspaniałych chwil. 20 grudnia 2000 roku wzięli ślub.
Zajmowała się swoją karierą zawodową zanim jeszcze Hrithik wystąpił w swoim pierwszym filmie. Byli parą najlepszych przyjaciół a ich przyjaźń wkrótce przemieniła się w miłość. Sussane dawała Mu wsparcie, swoją miłość, była Jego powiernicą od samego początku, kiedy zaczął dążyć do realizacji swoich aktorskich marzeń. Dzisiaj jest żoną gwiazdy, jedną z najpopularniejszych osobistości. Jednocześnie kontynuuje swoją pełną sukcesów karierę dekoratorki wnętrz.
W 2006 roku przyszło wcielić się jej w kolejną rolę – rolę kochającej mamy. Rodzina Roshanów i jej mąż otrzymali od niej najwspanialszy dar - małego Hrithika! Ich pierwsze dziecko – synek Hrehaan – urodził się 28 marca 2006 roku. Dzięki niemu gwiazda Roshanów zaczęła świecić jeszcze bardziej. Tak będzie przez następne pokolenia. 1 maja 2008 roku na świat przyszedł ich drugi synek – Hridhaan.
Zobacz także:
Zdjęcia Sussane
Źródło:
www.hrithikrules.com
Wikipedia
Tłumaczenie:
Jutrzenka
Offline
Hrithikoznawca
Nie dość,że w filmach bolly historie miłosne sa nieprawdopodobne, to jeszcze historia H.R. i Sussane jest jak rodem z filmu. Ja też tak chcę
Offline
Oj tak, historia jak z najpiękniejszej bajki. Cudownie, że są jeszcze tacy ludzie, którzy naprawdę potrafią kochać. Wówczas spełniły by się słowa Seweryna Krajewskiego "...I na Ziemi będzie kiedyś zwykły, ziemski raj..."
Offline
Hrithikoznawca
Boże...Sonic...Ty słuchasz Krajewskiego?! Niechże Cię uścisnę *ściska* A juz myslalam, że wyginęli męzczyźni, którzy sluchają takiej muzyki, chociaż czasem...
Offline
VIP
zgadzam się! Oni to przeżyli historię jak z bajki. Myślę, że Hrithik trafił na prawdziwą miłość, żadna inna kobieta nie byłaby tak wspaniałą żoną dla Niego! Sussane jest wyjatkowa!
Sonic Hed!
Jeśli słuchasz Krajewskiego to podziwiam i zgadzam się z Tinahri
Offline
Hrithikoznawca
Zapomniałam dodać na początku, że tą informację o Suzzanne na wikipedii, częściowo stworzyła nensha
Offline
tinahri napisał:
Boże...Sonic...Ty słuchasz Krajewskiego?! Niechże Cię uścisnę *ściska* A juz myslalam, że wyginęli męzczyźni, którzy sluchają takiej muzyki, chociaż czasem...
irkaaa:) napisał:
Sonic Hed!
Jeśli słuchasz Krajewskiego to podziwiam i zgadzam się z Tinahri
No Drogie Panie nie przesadzajmy . Seweryna Krajewskiego zawsze lubię posłuchać, ponieważ praktycznie każda Jego piosenka niesie ze sobą wspaniałe, życiowe przesłanie. A to się rzadko dzisiaj spotyka .
Offline
Hrithikoznawca
Faktycznie, niosą ze sobą wiele przesłań. Chociaż przepełnione są smutkiem, ale to wiadomo dlaczego.
Moje ulubione jego piosenki, to "Kiedy mnie już nie będzie", "Płoną góry, płoną lasy" i "Miętowe pocałunki"
Offline
Administrator
Sonic Hed napisał:
Oj tak, historia jak z najpiękniejszej bajki. Cudownie, że są jeszcze tacy ludzie, którzy naprawdę potrafią kochać. Wówczas spełniły by się słowa Seweryna Krajewskiego "...I na Ziemi będzie kiedyś zwykły, ziemski raj..."
Piotruś!
No proszę, ach ta Twoja romantyczna natura Muszę kiedyś zobaczyć jak słuchasz Seweryna Jak dotąd mówiłeś tylko o Linking Parking
Co do Sussane - jestem ciekawa czy chciałaby wystąpić kiedyś z Hrithikiem w filmie Stworzyliby bardzo ciekawą parę, a jaką autentyczną Co Wy myślicie na ten temat ?
Jutrzenka
Offline
Hrithikoznawca
Eee, ja myślę, ze to zły pomysł... Suzanne i tak jest osoba medialną, a gdyby jeszcze zaczęto na nią zwalać propozycje filmowe, to mógłby byc początek poważnych konfliktów w małżeństwie.
Z reszta, z tego, co obserwuje, Suzanne jest bardzo skromna, a publiczne wystąpienia to dla niej spory stress.
Offline
Pasjonat Hrithika
Zgadzam się z Tinahri. Suzzane nie pasuje mi do filmów Nie wiem czego, ale tak myślę
Offline
Hrithikoznawca
Ona jest za skromna Żeby byc gwiazdą, trzeba mieć trochę chamstwa we krwi niestety...
Ale wiecie co? Śledzę na bieżąco to, jak nam Suzenne się zmienia i jestem pozytywnie zaskakiwana
Piękna pani jest coraz piękniejsza i ma bardzo dobry styl, nie jak zona gwiazdora, tylko wyważona kobieta z poczuciem własnego 'ja'!
I ten nowy tatuaż na przedramieniu dodał jej drapieżności
Offline
Administrator
Moim zdaniem skromność nie przeszkadza w tym, żeby zagrać w filmie i być gwiazdą. Hrithik swego czasu też był bardzo skromny (teraz też taki jest - raczej nie wywyższa się ponad innych ) i do tego skrępowany, ale jakoś przepomógł to i dzisiaj jest wspaniałym aktorem. Nie sądzę też, że bycie gwiazdą wymaga tego, aby być trochę chamskim To by oznaczało, że Hrithik też taki jest, a ja jednak chamstwa w Nim nie widzę Ja bym raczej powiedziała, że do bycia gwiazdą (oprócz talentu, który według mnie jest podstawą, ale nie zawsze jest tą cechą, którą aktorzy spełniają ) trzeba być osobą silną psychicznie a do tego odważną, gdyż osoba delikatna zbyt szybko zostanie pokonana przez złość konkurencji i mediów. Myślę, że Sussane jest dosyć delikatną kobietą, ale występ u boku męża mógłby być dla niej fajną przygodą, dlatego chętnie zobaczyłabym ją w takiej roli
Co do jej stylu - wygląda najpiękniej wtedy, kiedy występuje w profesjonalnych sesjach lub na wybiegach Wtedy styliści pokazują piękno, którego ona sama - moim zdaniem - nie do końca umie pokazać A szkoda, bo potrafi być zjawiskowa
Jutrzenka
Offline