U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Hrithikoznawca
Kolejny dowód miłości Hrithika.
Kiedy w mediach zrobiło się głośno na temat problemów małżeńskich Hrithika i Sussane, Hrithik próbuje (być może za bardzo) udowodnić, że między nim, a jego żoną wszystko jest w porządku, a pani Barbara Mori jest tylko i wyłącznie partnerką z planu „Kites”.
Najnowsze informacje donoszą, że Hrithik wytatuował sobie imię żony na prawym nadgarstku. Hrithik jest zadowolony, że wreszcie może mieć wytatuowane jej imię.
Źródło potwierdza: „ Hrithik od dawna planował wytatuować sobie imię żony na swoim prawym nadgarstku. Powierzył tą tajemnicę wyłącznie artyście wykonującemu tatuaże, Sameer’owi Patange, który wcześniej wykonał tatuaże dla niego i Sussane. Hrithik wytatuował sobie imię żony, kiedy ta była z synami, Hrehaan’em i Hridaan’em w Londynie. Aktor jest teraz w drodze do Londynu i ma zamiar zrobić żonie niespodziankę.
Sameer Pantage potwierdził te wiadomości i powiedział: „ Tak, Hrithik ma wytatuowane imię Sussane na jego nadgarstku. Omówiliśmy to wcześniej i hrithik zapytał mnie, czy mógłbym zaprojektować dodatkowo sześcioramienną gwiazdę dla niego i Sussane, którą wykonałem pare miesięcy temu.
Sameer, który prowadzi swoje studio w Bandra, dodał: „Hrithik miał wykonany tatuaż, kiedy Sussane nie było w Indiach. Mieliśmy kilka spotkań jego rezydencji, w sprawie ostatecznego wyglądu mojego projektu. Wybrałem czcionkę nazywaną Elvish, która ma unikatowy wygląd. Hrithikowi również spodobał się mój wybór. To było wspaniałe uczucie zobaczyć, jak ostrożny a zarazem podekscytowany był Hrithik przed i po wykonaniu tatuażu. Był jak dziecko. Przyprawiony o dreszczyk emocji po tym, jak tatuaż został wykończony. Nie mógł się doczekać, kiedy pokaże go Sussane.”
tłumaczenie: tinahri
źródło: mumbaimirror.com
Offline
wow, piekny dowod milosci
Offline
Fan Hrithika
Wiecie co? Cieszę się, że Hrithik wreszcie dobitnie postawił na swoim i pokazał jak kocha żonę. Ta nagonka na tę parę przypomina mi nieco sytuację z Bradem i Angeliną, tam media też co chwilę czegoś doszukują się w ich związku tak aby Brad od Angeliny odszedł, tu jest podobnie.
Offline
Debiutant
Ah I dobrze niech i się układa jak najlepiej- tworzą super parę A plotki powstają chyba przez zazdrość ;|
Offline
Hrithikoznawca
Tak, plotki to stały element zazdrości
Ja jestem ciekawa, jak ten tatuaż wygląda mama nadzieję, że szybko zobaczę ^^
Offline
Administrator
Ten tatuaż wygląda chyba tak:
Po prostu zwykły napis, choć nawet gdyby nie wiem jak piękne było to dzieło, to i tak by mi się nie podobało, bo nie lubię tatuaży i nie uważam, że ich robienie można uznać za dowód miłości Ale, skoro Hrithikowi się to podoba a razem z Nim Sussane to to najważniejsze
Źródło:
www.bollywood.pun.pl
Jutrzenka
Offline
Fan Hrithika
Jutrzenka napisał:
Po prostu zwykły napis, choć nawet gdyby nie wiem jak piękne było to dzieło, to i tak by mi się nie podobało, bo nie lubię tatuaży i nie uważam, że ich robienie można uznać za dowód miłości Ale, skoro Hrithikowi się to podoba a razem z Nim Sussane to to najważniejsze
Uważam tak samo jak Ty Aniu nie lubię tatuaży uważam,że tatuaż jest zbędny po co robic sobie coś takiego Jeśli Oboje są zadowoleni z tego to dobrze
Offline
Pasjonat Hrithika
A ja uważam że jest świetny, tylko że za mało widoczny Uwielbiam tatuaże i w przyszłości sama sobie zamierzam takowy sprawić, choć akurat tatuaż jako dowód miłości to przegięcie. Wystarczy drobna kłótnia, żeby sobie wyrzucać zrobienie tatuażu.
Offline
Fan Hrithika
Całkowicie popieram Jutrzenkę. Tatuaż z imieniem żony to mi się kojarzy z ...wydrapywanien napisu : ,, Kocham Basię" na ławce w szkole albo drzewie w praku. Skoro jednak im się podoba to ... wszystko w porządku. Chociaż myślałam, że się chłopak zdobędzie na coś bardziej finezyjnego. Cóż, intelektualistą to On chyba nie jest:)
Offline
Debiutant
Heh ja też nie lubię tatuaży Ale lubię Hrithika
Offline
Administrator
Jeszcze kilka zdjęć najnowszego tatuażu Hrithika
Misia napisał:
Chociaż myślałam, że się chłopak zdobędzie na coś bardziej finezyjnego. Cóż, intelektualistą to On chyba nie jest:)
No mógł wymyślić coś innego ale widać wybrał to co najbardziej tradycyjne, czyli imię kochanej osoby To nie przekreśla tego, że jest intelektualistą Widać, wybrał taki napis, jaki Jego zdaniem najbardziej oddawał Jego miłość, chociaż jak powiedziałam, tatuaż nie może być moim zdaniem dowodem miłości Dobrze, że ten tatuaż jest na nadgarstku i jest dość mały, bo gdyby był w innym, bardziej widocznym miejscu i był duży, to już by zbytnio szpecił Hrithika oczywiście w moim mniemaniu.
To jak wiadomo nie pierwszy tatuaż Hrithika. Jakiś czas temu razem z żoną zrobili sobie tatuaż przedstawiający gwiazdkę. Na ten temat można przeczytać i zobaczyć zdjęcie owego wzorku tutaj.
Źródło:
www.hrithikrules.com
Jutrzenka
Offline
Hrithikoznawca
First, podobają mi sie tatuaże, ale małe i w odcieniach czerni ( zero kolorów!!!).
Moim marzeniem jest tatuaż własnego projektu na kostce (dokładnie trochę nad kostką na prawej nodze od zewnętrznej strony )
Imię żony na nadgarstku? Mi się pomysł podoba...
Kiedyś, zresztą i teraz, ludzie wykonują sobie coś podobnego, ale głównie na ramieniu, a uważam, że nadgarstek to lepsze miejsce, bo nawet siedząc i rozmawiając z kimś przy kawie, można zerknąć na ten napis i uśmiechnąć się na myśl, o ukochanej osobie. Ale zaraz pewnie posypią się komentarze, że i bez tatuażu można uśmiechać się na myśl, jak w przypadku Hrithika, o żonie. Dla mnie, to coś na wzór zdjęcia w portfelu
Nie widzę różnicy, jedynie w cenie, jaką trzeba płacić za usunięcie - zdjęcie można łatwo porwać i wyrzucić, a tatuaż trzeba usunąć laserowo. Może to i lepiej, bo zanim umówią nas do lekarza, który się tym zajmuje, możemy ochłonąć i wybaczyć ewentualne niedomówienia drugiej połówce
Jednak, te dwa tatuaże wystarczą i mam nadzieję, że Hrithik na nich poprzestanie, bo co za dużo, to niezdrowo!
Offline
No ja uwielbaim tatuaże, ale tylko takie, które coś oznaczają i są z czymś związane. Ja preferuje kolorowe dziarganie, na Discovery leci bardzo fajny program Miami Ink, robią tam cudne tatuaże, arcydzieło. Mnie się marzy Piramidogłowy na plecach, ahh cóż by to był za tatułaż, normalnie non-stop bym się w lustrze przeglądał . Co się tyczy Hrithika, to pomysł dobry, w końcu jak się kocha to trzeba się poświęcać .
Offline
Pasjonat Hrithika
Jeśli kolor w tatuażach, to dla mnie chyba tylko czerwony.
Miami Ink czasem oglądam, jak nie zapomnę A Piramidek? Ja bym się po Tobie bardziej Seal of Metatron spodziewała, takie jak miał Valtiel na ramieniu xD Niektórzy strzelają sobie taką dziarę... http://fc05.deviantart.com/fs44/f/2009/ … ooyaPl.jpg
Halo of the Sun to też popularny motyw xD
http://fc02.deviantart.com/fs17/f/2007/ … tdrake.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3327/321 … 1e61ea.jpg
tinahri napisał:
Jednak, te dwa tatuaże wystarczą i mam nadzieję, że Hrithik na nich poprzestanie, bo co za dużo, to niezdrowo!
Niektórym pasuje, całe łapska wytatuowane i wiesz kogo mam na myśli Ale Hrithik źle by wyglądał z tyloma tatuażami.
Offline