Hrithik Roshan

Całe Forum jest widoczne tylko po zalogowaniu

Ogłoszenie

U Hrithika jest godzina:

Mumbai


#1 2009-06-09 11:31:51

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?



http://www.fototube.pl/pictures/124pb822.jpg



„Pasja”(2004) Mela Gibsona nie jest pierwszym filmem, od czasu którego zaczęto zestawiać aktorów z Jezusem. Teraz, kilku latynoamerykańskich dystrybutorów, którzy zobaczyli międzynarodową wersję filmu Rakesha Roshana”Kites”jest  zdumionych podobieństwem Hrithika do Jezusa Chrystusa.

Minęło już dwa tygodnie od czasu pokazania “Kites” na Festiwalu w Cannes, ale wokół tej produkcji ciągle jest głośno na Francuskiej Riwierze. O ile meksykańska aktorka Barbara Mori podbiła Bollywood, o tyle Hrithikowi udało się zrobić to samo w Ameryce Łacińskiej. Podobnież zagraniczni dystrybutorzy zwrócili uwagę na intensywność w Jego oczach, Jego zwinność, opaloną cerę i sylwetkę niczym Adonis. Niektórzy z nich słyszeli komentarze na temat tego, że Hrithik byłby idealnym aktorem do roli Chrystusa w zachodniej produkcji.

Rakesh Roshan, który był obecny w Cannes przyznaje, że zagraniczni dystrybutorzy po obejrzeniu międzynarodowego trailera byli zachwyceni filmem. „Wielu ludzi wspominało, że wygląd Hrithika pasuje do zachodniego rynku. Nie wychwyciłem jednak słów o porównywaniu Go z Chrystusem” – powiedział Rakesh. „Nie możliwością było to, abym usłyszał to wszystko, o czym mówiono”.

W międzyczasie w Bollywood krążą pogłoski o tym, że firma reprezentująca interesy Hrithika współpracuje z międzynarodową agencją w Hollywood, która będzie zajmowała się scenariuszem dla Bollywoodzkiego  Gwiazdora. Czy Hrithik skusi się na tą propozycję i uda się na zachód? Zgadujemy, że tak, jeśli tylko „Kites” wzleci na wyżyny.

Źródło:
www.timesofindia.indiatimes.com

Tłumaczenie:
Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#2 2009-06-09 16:08:37

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

O kurcze...chyba bym się głupio czuła ogladając Hrithika w roli Chrystusa... ale może przesadzam...

Bardzo dobrze, że zachodni rynek dostrzega jego wielki talent! To prawda, że Hrithik pasuje do zachodniego modelu aktora-pięknie zbudowany, wysportowany, a do tego genialnie tańczy i jest zabójczej wręcz urody!

Oj, myślę, że gdyby Hrithik zaczął angażować się w inne produkcje poza rodzimymi, ma wielkie szanse podbić 99% damskich serc na świecie ^^ Nasze juz podbił i poszło mu to dość łatwo, więc jest do tego zdolny hehe


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#3 2009-06-09 18:40:20

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Ja bym bardzo chętnie Go obejrzała właśnie w roli Jezusa. To niezwykła rola, do tego bardzo charakterystyczna a moim zdaniem Hrithik pasowałby do niej idealnie i na pewno zagrałby ją wspaniale. Widać, że religijny świat bardzo Go lubi, bo swego czasu mówiono, że ma zagrać Buddę, później Ramę, a teraz mówi się, że pasowałby do roli Jezusa Niezależnie od tego, czy kiedyś zagrałby Jezusa czy nie (choć ja bym chciała, żeby zagrał), to już samo dostrzeżenie podobieństwa jest wyróżnieniem

Jeśli chodzi o karierę Hrithika w Hollywood, to bez żadnych wątpliwości udałoby Mu się podbić tamtejszą publiczność! Skoro podbił Amerykę Łacińską, wiele innych krajów, w tym Polskę - w naszym wprawdzie skromnym gronie, ale za to jakim - to w Hollywood też sobie poradzi! Zresztą, z takim wyglądem i z takim talentem! Drugiego takiego cudnego mężczyzny i aktora nie znajdą

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#4 2009-06-09 19:58:54

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Wiesz, myślę, że ciężko było by mu wczuć się w klimat chrześcijaństwa i oddać wiernie postać i charakter Jezusa.
Jednak jest hinduistą, a jak wiadomo chrześcijaństwo w Indiach nie cieszy się szerokim poważaniem. Hrithik na pewno jest  tolerancyjny i gdyby zgodził się wcielić w tak ważną dla chrześcijan postać, musiałby dużo czasu poświęcić na studiowanie naszej religii i zrozumieć, jak ważny dla każdego z nas jest Jezus-a myślę, że to ciężkie wyzwanie.

Owszem, propozycja wcielenia się w postać Zbawiciela jest wyróżnieniem, ale jej przyjęcie wiąże się z ciężką pracą...bardzo ciężką.


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#5 2009-06-09 20:01:02

 PIOTREK

VIP

Skąd: Gorzów Wielkopolski
Zarejestrowany: 2009-04-06
Posty: 372
Info: lubię Hrithika Roshana

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

JUTRZENKO nie tylko ty byś chętnie obejrzała go w tej roli ja też i jestem sam ciekaw jak by zagrał ta rolę a film bym bardzo wysoko ocenił

Ostatnio edytowany przez PIOTREK (2009-06-10 19:21:06)


http://i38.tinypic.com/15z17ut.jpg

Offline

 

#6 2009-06-09 20:18:21

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

A ja - przepraszam wszystkich - nie chcę go jako Jezusa. Nie przeszkadza mi fakt że nie jest chrześcijaninem, po prostu... to gwiazda, obiekt westchnień wielu kobiet, nie widzę takiego aktora w roli Chrystusa. To byłoby nieodpowiednie, gdyby fanki szły na ten film tylko po to, żeby powzdychać do Hrithika, a takich na pewno by się stado znalazło.
W "Pasji" zagrał Caviezel, aktor nie-gwiazda, dość łagodnej urody (a nie wmówicie mi, że Hrithik ma łagodną urodę, bo dla mnie to facet męski pełną gębą)
Zresztą - moim skromnym zdaniem już sama mocno umięśniona budowa go dyskwalifikuje


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#7 2009-06-09 20:25:48

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

No masz rację...ja sama bym wzzdychała przed ekranem...a to cholerka nie wypada! Jezus to Jezus, nie powinien być obiektem fantazji kobiet... Patrz, akyrat o tym nie pomyslałam...głupia pinda, jakby to moja babcia powiedziała Tak nawiasem mówiąc, to jej też się Hrithik podoba hehe


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#8 2009-06-09 20:38:38

Azja

Pasjonat Hrithika

11446011
Skąd: Z daleka :D
Zarejestrowany: 2008-12-13
Posty: 313
Wiek: 1000 lat :D
WWW

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

hmm mi sie tam szczerze mowiac Hrithik z Jezusem nie kojarzy

tinihri napisał:

musiałby dużo czasu poświęcić na studiowanie naszej religii i zrozumieć, jak ważny dla każdego z nas jest Jezus-a myślę, że to ciężkie wyzwanie.

to pewne ja tam dalej nie moge zrozumiec jego religii


http://i38.tinypic.com/108dyl4.jpg
"Czy można podarować większy dar niż miłość? Bo przecież wszystko co dajesz wraca do ciebie podwójnie. Miłość też."- Dan Balan

Offline

 

#9 2009-06-09 21:50:59

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

tinahri napisał:

Wiesz, myślę, że ciężko było by mu wczuć się w klimat chrześcijaństwa i oddać wiernie postać i charakter Jezusa.
Jednak jest hinduistą, a jak wiadomo chrześcijaństwo w Indiach nie cieszy się szerokim poważaniem. Hrithik na pewno jest  tolerancyjny i gdyby zgodził się wcielić w tak ważną dla chrześcijan postać, musiałby dużo czasu poświęcić na studiowanie naszej religii i zrozumieć, jak ważny dla każdego z nas jest Jezus-a myślę, że to ciężkie wyzwanie.

Moim zdaniem Hrithik nie miałby najmniejszych problemów z wczuciem się w chrześcijaństwo i postać samego Jezusa. Dla Hindusów Jezus jest bardzo ważną osobą, obdarzają Go ogromnym szacunkiem. Zresztą, wymieniają Go nawet jako jedno z dziesięciu wcieleń Wisznu. Przykładają ogromną rolę do autorytetów moralnych, a Jezus takim autorytetem był i jest. Wierzcie mi, Hrithik o wiele bardziej zna Jezusa i rozumie Jego naukę niż my znamy Ramę czy Krisznę.

Zresztą, Jezus nie jest jakąś skrajną postacią, irracjonalną, która głosiła skrajnie inne nauki niż te, które są w hinduizmie. Oczywiście, między tymi religiami są różnice, ale wiele treści rozumiemy tak samo. Co więc sprawiłoby Hrithikowi trudność?

Do czasów "Pasji" najpopularniejszą ekranizacją życia Jezusa był film „Jezus z Nazaretu” (reż. F. Zeffirelli) z Robertem Powellem w roli głównej. Aktor ten zagrał niesamowicie a jak sam mówił, nie był religijną osobą, czytał Biblię ale nie uważał jej za coś pomocnego. Jak więc stwierdził – musiał znaleźć jakiś sposób, żeby zagrać Kogoś, w kogo inni wierzą. I znalazł! Kto oglądał ten film, ten wie! Zagrał wspaniale! Widać więc, że kwestia religii nie ma tu tak istotnego znaczenia. Najważniejsze są umiejętności aktorskie, a w sferze religijnej taka rola może mieć znaczenie ale osobiste dla danego aktora. Jeśli jest wierzący, to będzie to dla niego niesamowite wyróżnienie, jego wiara będzie autentyczna. Jeśli wierzący nie jest, to zagra tą postać, nie będzie wiązał z nią osobiście jakiś emocji, ale jeśli umie dobrze grać, zagra te emocje. Tak zrobił Robert Powell. Hrithik jest wierzącym człowiekiem. Nie raz mówił w swoich wypowiedziach o Bogu. Tym samym dla Niego rola Jezusa nie byłaby czymś niezwykle ciężkim, dlatego że jest hinduistą. Myślę, że Jego wiara nadałaby tej kreacji naturalności, na co ogromny wpływ miałyby też zdolności aktorskie Hrithika.

nensha napisał:

A ja - przepraszam wszystkich - nie chcę go jako Jezusa. Nie przeszkadza mi fakt że nie jest chrześcijaninem, po prostu... to gwiazda, obiekt westchnień wielu kobiet, nie widzę takiego aktora w roli Chrystusa. To byłoby nieodpowiednie, gdyby fanki szły na ten film tylko po to, żeby powzdychać do Hrithika, a takich na pewno by się stado znalazło.
W "Pasji" zagrał Caviezel, aktor nie-gwiazda, dość łagodnej urody (a nie wmówicie mi, że Hrithik ma łagodną urodę, bo dla mnie to facet męski pełną gębą)
Zresztą - moim skromnym zdaniem już sama mocno umięśniona budowa go dyskwalifikuje

A co ma wspólnego to, że jest gwiazdą i obiektem westchnień ? To znaczy, że Jezusa mogłaby zagrać tylko nieznana osoba? Jeśli chodzi o Jamesa Cavizela, to on był znaną osobą i i gwiazdą i to przed „Pasją”. Przed „Pasją” widziałam go w kilku filmach. Jednym z najgłośniejszych jego filmów był „Hrabia Monte Cristo”, którego zagrał 2 lata przed „Pasją”. Po tym filmie zdobył sobie wielu fanów! W filmie był bardzo męski! Czy to zdyskwalifikowało go w roli Jezusa? Kiedy oglądałam go w „Pasji” to nie siedziałam i nie fantazjowałam, że wyglądał tak niesamowicie męsko jako Hrabia. Tamta rola nie była w tym momencie ważna, bo ja go oglądałam jako Jezusa. Zresztą, trzeba mieć naprawdę jakieś problemy ze sobą, żeby mieć jakieś fantazje na filmie o Jezusie. W tym momencie takie rzeczy odchodzą na bok, można uwielbiać danego aktora, ale widzi się go w roli Boga, i tylko to się liczy.

Jeśli chodzi o delikatną urodę Jamesa. Moim zdaniem w „Pasji” nie ma nic wspólnego z delikatną urodą. Jezus jest Żydem a Żydzi mają bardzo ostre rysy. Dlatego właśnie tak charakteryzowali Jamesa. Ciekawe jest jeszcze to, dlaczego Mel Gibson jako reżyser wybrał jego do tego roli. Otóż powiedział tak:

”U Jamesa Caviezela moją uwagę przykuł przenikliwy wzrok i jego szczery wyraz twarzy, które w sposób wyjątkowy, bez słów, mogły oddać istotę miłości i miłosierdzia”.

Osoby, które dostrzegły podobieństwo Hrithika do Jezusa też zwróciły uwagę na Jego oczy. Moim zdaniem Hrithik ma wszystkie te cechy, na które Mel Gibson zwrócił uwagę u Jamesa Cavizela. Hrithik niesamowicie potrafi pokazać emocję, od radości, i gniewu do miłości i miłosierdzia.

Poza tym, dużo mówiło się już o tym jak wyglądał Jezus. Pojawiały się na ten temat różne opracowania, m.in. w związku z Całunem Turyńskim. Z dokonanych opisów wynikało, że Jezus był wysokim mężczyzną (1.80 cm. wzrostu) a tym samym przystojnym. Różne teksty przedstawiały Go jako Osobę o niezwykłej urodzie. Oczywiście, sceptyk w tej kwestii może stwierdzić, że to wyraz wyidealizowania Jezusa, ale przecież Jezus jest Bogiem, więc tym samym jest najpiękniejszy! Wskazują na to nawet same objawienia, nawet s. Faustyny, która tak ubolewała nad tym, że malarz nie potrafił uchwycić piękna oblicza Jezusa! A Hrithik – przecież jest doskonałym mężczyzną! Jako Jezus chodziłby w tunikach, więc Jego muskulatura w niczym tu nie przeszkadza, zresztą, nikt też nie eksponowałby jej w filmie. Dlatego też uważam, że nadawałby się idealnie do tej roli.

Oczywiście, każdy z nas ma swoje zdanie. Wy widzicie to w taki sposób – nie neguję tego. Macie do tego prawo. Ja jednak mam do tego inne podejście i nie uważam, żeby fizyczność Hrithika i to, że jest gwiazdą były czynnikami dyskwalifikującymi Go w tej roli.

Źródło:
Pasja
Robert Powell

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#10 2009-06-09 23:39:59

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Jutrzenka napisał:

A co ma wspólnego to, że jest gwiazdą i obiektem westchnień ?

Właśnie to, że nie chcę, aby fanki Hrithika wzdychały do niego gdy odgrywa Jezusa... A takie się znajdą na pewno. Cavizel nie był tak sławny przed "Pasją", oglądając "Hrabiego..." nie wiedziało się nawet, jakie nazwisko nosi ten aktor.
Po prostu sądzę, że, em, przystojność? Nie wiem jak to w rzeczowniku To przebiłoby się przez charakteryzację. Jak to kiedyś powiedziała Martyna - "on mi się podoba nawet brudny i zarośnięty" czy jakoś podobnie i to oddaje moje podejście. Hrithik jest za charakterystyczny do tej roli, za przystojny. Przyćmiłby swoim wyglądem postać Jezusa.

Zresztą, trzeba mieć naprawdę jakieś problemy ze sobą, żeby mieć jakieś fantazje na filmie o Jezusie. W tym momencie takie rzeczy odchodzą na bok, można uwielbiać danego aktora, ale widzi się go w roli Boga, i tylko to się liczy.

Heh, myślisz że podgrupa fanów zwana fangirlami będzie zwracała uwagę na tematykę filmu? Albo trochę inaczej - czy wszystkie fanki są chrześcijankami, albo w ogóle wierzące?

Jeśli chodzi o delikatną urodę Jamesa. Moim zdaniem w „Pasji” nie ma nic wspólnego z delikatną urodą. Jezus jest Żydem a Żydzi mają bardzo ostre rysy.

A Hrithik jest Hindusem i ma hinduskie rysy twarzy. Jezus był Żydem. Można w kółko.

Z dokonanych opisów wynikało, że Jezus był wysokim mężczyzną (1.80 cm. wzrostu) a tym samym przystojnym. Różne teksty przedstawiały Go jako Osobę o niezwykłej urodzie. Oczywiście, sceptyk w tej kwestii może stwierdzić, że to wyraz wyidealizowania Jezusa, ale przecież Jezus jest Bogiem, więc tym samym jest najpiękniejszy! Wskazują na to nawet same objawienia, nawet s. Faustyny, która tak ubolewała nad tym, że malarz nie potrafił uchwycić piękna oblicza Jezusa!

Kanony piękna były zupełnie inne dwa tysiące lat temu niż obecnie, no ale to już taki raczej podargument. Ale, hej, bez nadinterpretacji. Piękno twarzy Jezusa to piękno wynikające z duchowości, nie fizyczności!

Jako Jezus chodziłby w tunikach, więc Jego muskulatura w niczym tu nie przeszkadza, zresztą, nikt też nie eksponowałby jej w filmie. Dlatego też uważam, że nadawałby się idealnie do tej roli.

Tunika na jego ramionach musiałaby mieć niesamowicie szerokie rękawy. A są robione z lejącego się materiału, że przy podniesieniu ręki wszystko by się uwydatniało. Nijak nie można byłoby ukryć dużych mięśni albo szerokich pleców.
No i Jezus miał ludzkie, zwykłe ciało. Nigdzie nie było powiedziane, że był najpiękniejszy. [przynajmniej tak mi się wydaje, ale jeśli się mylę to proszę mnie poprawić]

Zresztą, wystarczy że porówna się wizerunki Jezusa z dotychczasowych filmów. W każdym był to mężczyzna szczupły, dość przeciętny wzrostem i sylwetką. Naprawdę myślisz, że ludzie byliby w stanie pogodzić się z Chrystusem wyglądającym jak Hrithik? Ja, mimo całej mojej sympatii dla tego aktora, nie mogłabym.
Po prostu totalnie, totalnie nie widzę Hrithika w tej roli. Z jej odegraniem myślę że by sobie poradził (bo wystarczyłoby wczuć się nawet nie w Boga, ale w człowieka kochającego innych, ale absolutnie nie ma warunków fizycznych. Niestety, mięśnie i idealna budowa też czasem dyskwalifikują


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#11 2009-06-10 00:49:46

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

nensha napisał:

Właśnie to, że nie chcę, aby fanki Hrithika wzdychały do niego gdy odgrywa Jezusa... A takie się znajdą na pewno.

Ojej, James Cavizel też miał swoje fanki. Nie rozumiem, dlaczego fanki Hrithika mają Go dyskwalifikować? Moim zdaniem to trochę niesprawiedliwe podejście, bo wygląda na to, że musi ponosić "konsekwencje" swojego zbyt dobrego wyglądu i w obawie przed histerycznymi fankami odrzucić jakąś rolę. No to jak tak, to lepiej niech On się nie zgadza na przyjęcie roli Ramy, bo wtedy rozszarpią Go z zachwytu

Zresztą, nie trzeba być chrześcijaninem, żeby oglądać normalnie film o Jezusie. Zależy od tego, czy ktoś ma jakąś obsesję na temat aktora czy po prostu bardzo Go lubi i chce zobaczyć go w kolejnej, bardzo ciekawej roli.

nensha napisał:

Ale, hej, bez nadinterpretacji. Piękno twarzy Jezusa to piękno wynikające z duchowości, nie fizyczności!

To znaczy, że duchowość wyklucza już fizyczność? Jego duchowość była źródłem Jego doskonałości, także fizycznej Wspominałam też przykład s. Faustyny, ale jakoś to umknęło Oczywiście, może ktoś stwierdzić, że tak się Jej tylko wydawało, ale wiesz, wtedy dojdziemy do takich wykluczających się wniosków, że szok Zresztą, to nie wątek religijny, więc nie będę pisała tu o teologii, ale gdybym się chciała tak wgłębiać w to zagadnienie, to trzeba by było cofać się do Starego Testamentu, gdzie Bóg wyraźnie mówił, że to co dla Niego przeznaczone musi być doskonałe i piękne, bez skazy. Jako, że Bóg nie może sobie sam zaprzeczać, to uważasz, że logiczne byłoby to, że Jego Syn był jakiś przeciętnym, ledwo utrzymującym się na nogach człowieczkiem? Duchowość duchowością, ale nie może być sprzeczna aż w taki sposób. No i wspomniany Całun - pozwala zobaczyć, jak wyglądał Jezus. Co do wyglądu dodam jeszcze fragment z Leksykonu Teologii Fundamentalnej dotyczący wizerunku Jezusa na Całunie:

"Obraz utrwalony na płótnie jest obrazem człowieka normalnie zbudowanego i SILNEGO, także rysy twarzy są PIĘKNE, a proporcje głowy do reszty ciała wydają się być DOSKONAŁE".

Wizerunek z Całunu zawiera w sobie cechy piękna, więc jak musiał wyglądać za życia ? Duchowość natomiast nadawała Mu taki rodzaj piękna, którego żaden inny człowiek nie mógł posiadać. No ja tak przynajmniej to rozumie, dla mnie Bóg to Doskonałość nad doskonałościami na każdej płaszczyźnie - fizycznej, intelektualnej, uczuciowej i duchowej

Cóż, nie mamy niestety zdjęcia Jezusa ale moim zdaniem Jezus wyróżniał się także swoim wyglądem, zresztą  - skoro wierzymy, że może się objawiać, to wspomniane objawienie s. Faustynie też na to wskazuje.

Co do Jego muskularnej budowy ciała - nie sądzę, żeby charakteryzatorom było aż tak ciężko ukryć Jego figurę Nie takie skomplikowane rzeczy robią, tak przerabiają ludzi, że poznać ich nie można więc z przykryciem wysportowanego ciała, też nie mieliby wielkiego problemu

A tak przy okazji - widziałaś pewnie zdjęcia Hrithika z Cannes, i powiedz, widziałaś tam przystojnego i świetnie wyglądającego mężczyznę, czy napompowanego Arnolda Schwarzenegera Myślę, że trochę wyolbrzymiamy tą muskulaturę Hrithika

Ja jak już napisałam, bardzo chętnie zobaczyłabym Go w roli Jezusa. Gdybyśmy nie wiedziały kim jest Hrithik, myślę, że po prostu wyszłybyśmy z założenia, że zobaczymy, jak poradzi sobie z tą rolą. Gdyby w czasie nagrywania "Hrabiego Monte Cristo" ktoś nam powiedział, że James zagra Jezusa, to myślę, że jednak nie stwierdzilibyśmy chóralnie, że jest idealny i że się nadaje, bo przecież jest taki podobny Myślę, że przynajmniej część z nas nie widziałaby Go w tej roli. Tak samo teraz jest z Hritihkiem. Uważam, że trzeba dać Mu szansę - biorąc pod uwagę, że w ogóle kiedyś zagrałby Jezusa. Oczywiście, część ludzi może stwierdzić, że nie podobał Im się w tej roli, ale myślę, że inni, którzy Go nie znają, nie skrytykują Go tylko dlatego, że jest popularny i dobrze zbudowany

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#12 2009-06-10 10:17:12

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Wiesz, to tak jak gdybym ja chciała na rolę Jezusa przemycić Takeshiego Kaneshiro. Facet jest zabójczo przystojny (i twierdzą tak też wszystkie koleżanki, którym go pokazywałam, wzdychają do niego także te, które nie interesują się Japonią), ma idealne, umięśnione (chociaż nie tak jak u Hrithika) ciało, jest naprawdę dobrym aktorem. Ale fizycznie nijak nie pasuje. Bo widać po nim, że to Azjata. Po Hrithiku też widać, że jest Azjatą. Hindusem.
A co do Całunu Turyńskiego, do którego się odwołujesz - o ile mi wiadomo, to Kościół nigdy się jednoznacznie nie opowiedział za tym, że to oryginał. Więc nie można się tym zbytnio sugerować, tym bardziej że istniało mnóstwo fałszywek.
Ech, i tak nie dojdziemy do consensusu, bo jeszcze chwila i się zacznie w kółko to samo Ja będę na stanowczym nie, Ty będziesz go jako fanka zawsze bronić. I tyle w tym temacie.


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#13 2009-06-10 11:51:18

Hitrik

News Translator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 119
WWW

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Hritkik jako Jezus pasowal by Idealnie, ma wyglad, prezencje i to cos w oczach o czym juz pisano. Po drugie, nie jest Muzułmaninem wiec moze zagrac kazdego boga od Ramy do Jezusa. Taki podstarzały krol SRK nie moze zagrać Ramy czy Jezusa bo by go zabito, poniewaz obrazil by tym samym koran. Indie to specyficzny kraj i trzeba tylko sie cieszyc ze Hritkik nie jest zwiazany Koranem czy z inna fanatyczna religia. Po 3 fanki Hrithika widza go tylko w Bollywood i jesli mialby zagrac w innym filmie to juz zle, On jest aktorem i chce sie rozwijac i bedzie to robil. W Indiach juz pisza od 2 lat ze Hrithik wyniosl i wyniesie bollywood na inny poziom. Dlaczego ma zostac w bollywood skoro ma talent,dobrze mowi po ang i ma szanse zostac miedzynarodowa gwiazda? Ja wiem ze mu sie to uda,ma dobra karme i korzysta z niej.

nensha napisał:

Po Hrithiku też widać, że jest Azjatą. Hindusem.

To co Jezus przyszedł tylko dla białych? Juz inni "kolorowi" nie mogą zagrać bo Jezus był "biały"?


http://i27.tinypic.com/s4vxnb.jpg

Offline

 

#14 2009-06-10 14:21:38

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

Ale macie problem dziewczyny... Jeszcze chwila i stworzy się niebezpieczny konflikt. A tego chyba byśmy nie chcieli.

Szczerze? Jak ktoś nakręci film z Hrithikiem w roli Jezusa, to wtedy będzie można zacząć spekulacje na temat czy sprostał naszemu wyobrażeniu o Jezusie.

Powiem, że troszkę mnie Aniu uraziłaś mówiąc, że trzeba mieć ze sobą problem, fantazjując na filmie o Jezusie... Do tej pory, na żadnym filmie tego typu mi się to nie zdarzyło, ale żaden z dotychczasowych aktorów grających tę postać nie był, wg mnie, przystojny i żadnego wcześniej nie znałam z innych ról, ale to nawiasem mówiąc.

Dla mnie Hrithik w roli Pana Jezusa to, tak jaby Priece Brosnan po roli Bonda wcielił się w role Zbawiciela...to by było trochę dziwne.

Owszem, taki artysta jak młody Roshan musi się rozwijać, żeby nie zmarnować swojej szansy. Ale może niech zacznie od kina akcji jeżeli ma grać w Hollywood.

Apropo Bonda...tak mi się przypomniało, że sam Hrithik odrzucił swego czasu propozycję wcielenia się w postać superagenta, bo sam stwierdził, że jest Hindusem, a 007 był Brytyjczykiem, więc to gryzłoby się z jego światopoglądem Jeżeli skorzysta z szansy zagrania Jezusa z Nazaretu, myślę, że też miałby tego rodzaju opory.

Jutrzenko, ja zgłębiam zasady hinduizmu i innych religii, jak np. religii muzułmańskiej i wiem, że Jezus jest przyjmowany  jako wcielenie Wisznu, czy proroka przed Mahometem. Rozumiem, że studiujesz teologię, więc wiesz na temat religii świata więcej niż my, ale powinnaś też wiedzieć, że każda wiara postrzega Jezusa inaczej i w każdej wierze spełnia On inne role, a dla Chrześcijan jest on przede wszystkim Zbawicielem, co inne religie kategorycznie odrzucają.

Wierzę, że Hrithik jest na tyle mądrym człowiekiem, że dałby radę pojąć kim dla chrześcijan jest Jezus, ale niech najpierw ktoś zaproponuje mu poważną role w takim filmie. Na razie czekamy na "Kites", a potem na kolejny film Aish, więc rola Jezusa to daleka przyszłość.


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#15 2009-06-10 19:50:39

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Hrithik w roli Jezusa Chrystusa?

tinahri napisał:

Powiem, że troszkę mnie Aniu uraziłaś mówiąc, że trzeba mieć ze sobą problem, fantazjując na filmie o Jezusie... Do tej pory, na żadnym filmie tego typu mi się to nie zdarzyło, ale żaden z dotychczasowych aktorów grających tę postać nie był, wg mnie, przystojny i żadnego wcześniej nie znałam z innych ról, ale to nawiasem mówiąc.

No wiesz Teraz to mnie zaskoczyłaś A powiedz mi, w którym miejscu napisałam: "Tinahri, jak masz jakieś fantazje...". Mnie się wydaję, że nic takiego Ci nie pisałam. To było skierowane w sposób ogólny do tych osób, które takie fantazje mają, no a raz jeszcze podkreślę, jeśli mają, to coś jest z nimi nie tak. Fascynacje fascynacjami, ale jakaś hierarchia chyba musi być. Nie wiem, na jakiej podstawie Ty jednak stwierdziłaś, że te słowa odnoszą się do Ciebie. Gdybym chciała napisać to Tobie, to na pewno napisałabym Ci to imiennie. Jeśli jednak piszę coś ogólnie, to nie mam wpływu, kto to odniesie do siebie. Ty te słowa potraktowałaś zbyt osobiście, nie wiem dlaczego, ale na pewno nie miało to nic wspólnego z urażaniem kogokolwiek.

tinahri napisał:

Rozumiem, że studiujesz teologię, więc wiesz na temat religii świata więcej niż my, ale powinnaś też wiedzieć, że każda wiara postrzega Jezusa inaczej i w każdej wierze spełnia On inne role, a dla Chrześcijan jest on przede wszystkim Zbawicielem, co inne religie kategorycznie odrzucają.

Martynko!
Nie trzeba studiować teologii do tego, aby wiedzieć, że Hindusi inaczej postrzegają Jezusa niż chrześcijanie, więc nie wiem, co mają do tego moje studia. Jak już pisałam, moim zdaniem to, że Hrithik wyznaje hinduizm nie jest żadną przeszkodą. Próbowałam to przedstawić na przykładzie Roberta Powella - nie był człowiekiem religijnym, Biblię nie uważał za pomocną, a jednak zagrana przez niego rola Jezusa była wspaniała! Dlatego właśnie twierdziłam, że to jaką ktoś religię wyznaje i czy w ogóle jest wierzącym człowiekiem, nie ma wpływu na to jak zagra rolę Jezusa. Dobry aktor zagra każdą rolę a do tego rola Jezusa jest na pewno ciekawym wyzwaniem.

tinahri napisał:

Ale macie problem dziewczyny... Jeszcze chwila i stworzy się niebezpieczny konflikt. A tego chyba byśmy nie chcieli.

Dlaczego konflikt? Ojej, czy naprawdę odmienne zdania muszą prowadzić do konfliktu? Przecież to jest Forum dyskusyjne. Jeśli każdy temat ucinałoby się po kilku postach, bo każdy ma odmienne zdanie, to fora przestałyby istnieć Poza tym, mnie cały wątek bardzo się podoba, bo jest pierwszym wątkiem, który jednak trochę zachęcił do dyskusji. Wydaję mi się, że powinniśmy się z tego powodu cieszyć, że coś związanego z Hrithikiem przykuło uwagę - w końcu, coś o Hrithiku

Wierz mi, jeśli zobaczyłabym, że ktoś zachowuje się wobec kogoś niegrzecznie, wtedy sama zwróciłabym na to uwagę - nic takiego tu jednak nie ma, więc konfliktów też nie trzeba się dopatrywać

nensha napisał:

Po Hrithiku też widać, że jest Azjatą. Hindusem.

Gdybym nie wiedziała, że jest Hindusem nigdy bym nie pomyślała, że nim jest, bo moim zdaniem nie ma typowej, hinduskiej urody. Zresztą, od dziecka wyróżniał się inną urodą, dlatego właśnie od małego niektórzy nazywali Go "obcokrajowcem" - pisałam kiedyś o tym na Forum. Jeśli miałabym określić narodowość Hrithika, to powiedziałabym, że bardziej wygląda na Hiszpana albo Meksykanina. Nie pomyślałabym, że pochodzi z Indii

I jeszcze jedno - chyba troszkę Tobie Tinahri i Tobie Nensho udzieliły się emocje z innego wątku. To chyba jest zbędne! To co dotyczy innego tematu ma swój wątek gdzie indziej, i myślę, że wszystko zostało wyjaśnione, a tu wątek dotyczy Hrithika w roli Jezusa - i na tym się skupmy

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
wyroby, osłony do maszyn z plexi i poliwęglanu http://www.informacjaszczecin.pl/